pierwsza część zaliczenia u tej Pani sprawiła, że chyba mi się odechciało... uczyłam się dużo i nawet zrozumiałam tematy, ale i tak poniżej 50 % ciężko jest trafić w jej klucz
Bardzo surowa, teraz na wrześniowej poprawce oblała 90% zdających i jeszcze napisała, że z naszym opracowaniem problemowych nie mieliśmy szans na zdanie. Ale napisała chociaż co mieliśmy źle, jakiś plus. Lepiej zdać za pierwszym razem. I chodzić na zajęcia bo opracowywanie samemu problemowych jest ciężkie, bo nigdy nie wiadomo czego ona tak naprawdę oczekuje.
Egzamin z finansów naprawdę pogrom!!! u nas 60 osób ma warunek! Nie mówiąc o tym że pierwszy termin zdali nieliczni. Najważniejsze jest odpowiedzieć PROBLEMOWO a nie definicyjnie. Ja uczyłam się bity tydzień łącznie z urlopem który wzięłam... życzę wszystkim szczęścia bo się przyda :) niestety dla mnie najtrudniejszy egzamin podczas studiów lic.
Jako wykładowca ok, ale zaliczenie to już inna bajka na poprawce na 90 osób zdało 10.
Egzamin składał się z trzech części: pytania testowe wielokrotnego wyboru, 3 definicje i jedno z 20 pytań otwartych które były do opracowania dodam, że z każdej części trzeba mieć ocenę pozytywną aby zaliczyć bo nawet jeśli dwie części zaliczysz na 5 a z trzeciej dostaniesz 2 to masz nie zdane. Niestety w pytaniach otwartych nie trafiliśmy w to o co Pani Doktor chodziło, po egzaminie dostaliśmy wiadomość,że z tak opracowanymi pytaniami nie mieliśmy szans na zaliczenie
Pół mojego roku ma warunek, ale ja naprawdę się przyłożyłam i uczyłam i zdałam na 3,5. Najważniejsze samemu opracować zagadnienia i w sposób problemowy nie teoretyczny. Jednak okropnie wspominam egzamin, to najcięższy przedmiot na moich studiach
Zajęcia z tą Panią ok, ale zaliczenie.. Masakra! Chociaż bardzo się starałam..nie wyszło.. dla mnie jest to baaardzo dziwne;) wszystko chyba zależy od jej humoru.
Był to najtrudniejszy egzamin na licencjacie jak dla mnie, ale przygotowałam się solidnie, więc udało się zdać :) Ale łatwo nie było. Polecam przygotować samemu opracowanie pytań problemowych, nie regułek
Egzamin jest ciężki a same notatki z wykładów dają raczej szanse tylko na 3 :)
pierwsza część zaliczenia u tej Pani sprawiła, że chyba mi się odechciało... uczyłam się dużo i nawet zrozumiałam tematy, ale i tak poniżej 50 % ciężko jest trafić w jej klucz
testy pokrywają się z lat poprzednich, na poprawce daje to samo :P przynajmniej tak było na podstawach finansach i finansach publicznych
u nas na poprawce dała coś innego. Poprawkę zaliczyły 4 osoby na 40. Jest ciężko
Na egzaminie jest dość ciężko, pytania też nie za łatwe.
Na poprawce dała te same testy które były na egzaminie, warto czytać podaną literaturę, bo kilka zagadnień się pojawiło
Jest ciężko
no poszukajcie materiałów z zeszłych lat
idzie zdać
warto się nauczyć notatek
ogarnięte notatki to już sukces w przypadku tego przedmiotu :)
Bardzo surowa, teraz na wrześniowej poprawce oblała 90% zdających i jeszcze napisała, że z naszym opracowaniem problemowych nie mieliśmy szans na zdanie. Ale napisała chociaż co mieliśmy źle, jakiś plus. Lepiej zdać za pierwszym razem. I chodzić na zajęcia bo opracowywanie samemu problemowych jest ciężkie, bo nigdy nie wiadomo czego ona tak naprawdę oczekuje.
egzamin trudny, pytania opisowe z kosmosu i bardzo dużo poprawek
jedna z najgorszych na wsb .;/
trudne zaliczenie, prawie wszycy maja poprawki
łatwo nie jest.
Nie jest z nią tak źle :P wystarczy ogarnąć poprzednie testy :D
nie uczcie sie na egzamin slowo w slowo tylko piszcie swoimi slowami to napewno zaliczycie :)
ma ktoś jakis egz od tej pani z finansów publ.?
najważniejsze są jej notatki
Fajna babka, ale wymagająca na egzaminie. Warto aktywnie uczestniczyć w zajęciach - zapamiętuje.
zaliczenie i tak zawsze to kosmos :P
jest strasznie
Egzamin z finansów naprawdę pogrom!!! u nas 60 osób ma warunek! Nie mówiąc o tym że pierwszy termin zdali nieliczni. Najważniejsze jest odpowiedzieć PROBLEMOWO a nie definicyjnie. Ja uczyłam się bity tydzień łącznie z urlopem który wzięłam... życzę wszystkim szczęścia bo się przyda :) niestety dla mnie najtrudniejszy egzamin podczas studiów lic.
Kobieta bardzo symaptyczna, raczej bezproblemowa.
jest bardzo wymagająca. u mnie zaliczylo niewiele osób...
Jako wykładowca ok, ale zaliczenie to już inna bajka na poprawce na 90 osób zdało 10.
Egzamin składał się z trzech części: pytania testowe wielokrotnego wyboru, 3 definicje i jedno z 20 pytań otwartych które były do opracowania dodam, że z każdej części trzeba mieć ocenę pozytywną aby zaliczyć bo nawet jeśli dwie części zaliczysz na 5 a z trzeciej dostaniesz 2 to masz nie zdane. Niestety w pytaniach otwartych nie trafiliśmy w to o co Pani Doktor chodziło, po egzaminie dostaliśmy wiadomość,że z tak opracowanymi pytaniami nie mieliśmy szans na zaliczenie
wymagająca
bardzo
Masakra jakaś. Ona inne notatki podaje a trzeba swoimi słowami pisać nawet lać wode to zdasz. nie kuć na blache!!!
Pół mojego roku ma warunek, ale ja naprawdę się przyłożyłam i uczyłam i zdałam na 3,5. Najważniejsze samemu opracować zagadnienia i w sposób problemowy nie teoretyczny. Jednak okropnie wspominam egzamin, to najcięższy przedmiot na moich studiach
Zajęcia z tą Panią ok, ale zaliczenie.. Masakra! Chociaż bardzo się starałam..nie wyszło.. dla mnie jest to baaardzo dziwne;) wszystko chyba zależy od jej humoru.
egzamin należy do bardzo ciężkich, trzeba mieć szczęście żeby trafić na łatwe pytanie
straszna kobieta a egzamin jeszcze gorszy
Połączony z 10.12.2015 21:15:
daje ileś pytań do opracowania i z tego pare wybiera na egzamin ale żeby zdać to nawet wujek googl nie pomaga
Zaliczenie straszne, trudne pytania brak czasu na przemyślenia na egzaminie. Lepiej wkuwać !!!
egzamin trudny, nie wiem czy daje więcej niż 3
Był to najtrudniejszy egzamin na licencjacie jak dla mnie, ale przygotowałam się solidnie, więc udało się zdać :) Ale łatwo nie było. Polecam przygotować samemu opracowanie pytań problemowych, nie regułek
egzamin trudny. Na poprawkach tłumy :) masakra
ciężka kobieta. Egzamin masakra. Zajęcia prowadzi kiepsko a notatki które udostępnia to wyrywki z ustaw. Masakra
jak jest 3 to jest dobrze, bardzo rzadko daje 4 i 5
a jak wygląda druga poprawka (ta wrześniowa) ?
wspominała coś o samych pytaniach problemowych :(
Strony