Pytanie, czy stresujesz się egzaminem, czy samą jazdą. Generalnie większość "uspokajaczy" zamula i odcina trzeźwe myślenie. Na przewlekłe stresy, w moim środowisku (jestem muzykiem) sporo osób używa beta blokery, ale to nie jest tak prosta sprawa, bo to już spory kaliber, koniecznie na receptę i po dokładniejszym wywiadzie. Tak naprawdę, jeżeli Twój problem dotyczy samego faktu egzaminu, to najtańszym, najszybszym i najskuteczniejszym sposobem jest przepracowanie tego stresu i jego mechanizmu, bo to tryb "walcz, albo uciekaj". Twój paraliż to aktywna ucieczka. Moze lepiej zamiast skupiać się na tych niefajnych odczuciach przenieść uwagę na samą jazdę?
Pytanie, czy stresujesz się egzaminem, czy samą jazdą. Generalnie większość "uspokajaczy" zamula i odcina trzeźwe myślenie. Na przewlekłe stresy, w moim środowisku (jestem muzykiem) sporo osób używa beta blokery, ale to nie jest tak prosta sprawa, bo to już spory kaliber, koniecznie na receptę i po dokładniejszym wywiadzie. Tak naprawdę, jeżeli Twój problem dotyczy samego faktu egzaminu, to najtańszym, najszybszym i najskuteczniejszym sposobem jest przepracowanie tego stresu i jego mechanizmu, bo to tryb "walcz, albo uciekaj". Twój paraliż to aktywna ucieczka. Moze lepiej zamiast skupiać się na tych niefajnych odczuciach przenieść uwagę na samą jazdę?
Jeśli jednak potrzebujesz ziół na uposkojenie, polecam te bezpieczne:
https://loremvit.pl/herbata-na-uspokojenie/
Na stronie jest opisane jaka jest polecana herbata na uspokojenie i jaka potrafi dać dobre rezultaty.