Mam AZS głównie na policzkach i wokół ust. Nie mogę znaleźć nic, co nawilży, ale nie zapcha porów albo nie spowoduje większego zaczerwienienia. Nie chcę też wyglądać jak po wazelinie. Jakieś rady?
czw., 05/06/2025 - 16:01
#1
azs na twarzy jak nie pogorszyć sprawy?
Miałem z tym spory problem, zwłaszcza zimą. Twarz to trudny temat, bo wszystko widać i ciężko dobrać coś, co nie nasili objawów. Pomogły mi kremy z tej strony: https://verdelove.pl/kategoria-produktu/problemy-skorne/atopowe-zapaleni.... Mają lekką konsystencję, ale są naprawdę odżywcze. Skóra nie piecze po aplikacji, co u mnie było dużym problemem. Po kilku dniach zauważyłem, że przestała się łuszczyć i mniej się czerwieni. Fajne jest to, że można ich używać nawet pod makijaż (jeśli ktoś używa), bo się dobrze wchłaniają. Na noc czasem nakładam grubszą warstwę i wtedy rano skóra wygląda o wiele lepiej. Może i u ciebie się sprawdzi, szczególnie jeśli inne rzeczy tylko pogarszają sprawę.