36 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Stańda Barbara mgr

witam:)
Mam pytanie czy ktoś mial z nią ćwiczenia??? jak wygląda zaliczenie?? ciężko zdać u niej kolokwium?? ;)

Dołączam się do pytania :]

hej ćwiczenia nie są najgorsze.... czesto sie rozgaduje na tematu zupelnie nie zwiazane z rachunkowoscia :) ale jest ok.... zdac nie jest ciezko wystarczy przeliczyc zadania z cwiczen i powinno byc oki :):)

ja pisałam u niej kolokwium w czwartek. Były 3 zadanka 1 podzielić na aktywa/pasywa dawała podchwytliwe operacje np. nierozliczony podatek dochodowy. 1 zadanie albo całe masz dobrze i dostajesz 10 pkt jak masz chociaż jednej przykład źle to 0 pkt. 2 zadanko to był 10 operacjii i było trzeba sporządzić zestawienie obrotów i sald . To zadanie na 25 pkt. Ostatnie było trzeba poprawić błąd księgowy stornem czarnym lub czerwonym 5pkt.Radze przeliczyć te zadanka z ćw. bo operacj ę były podobne . Jednak to 1 zadanie było bardzo podchwytliwe więc radzę dużo poczytać . Tak po zatym to były 2 gr. i przesadzała, przez całe zajęcia siedziała.

zaliczenie banalne

Pani S ma to do siebie, że lubi gadać niekoniecznie na temat (jak już ktoś wspomniał wyżej), ponadto zakłada, że studenci uczą się z zajęcia na zajęcie :) "no przecież to już było" :P trzeba się przyłożyć do nauki na kolokwium bo lubi zaskakiwać czymś o czym tylko wspominała na zajęciach ;) powodzenia

pani bardzo przyjemna ale mnie np ulała niestety i teraz bujam sie z warunkiem

Na kole przeważnie bierze zadania z powtórki :)

kolo dokladnie z tego co na zajęciach, warto prowadzic notatki dosc szczegolowo

Zaliczenie na podstawie powtórki, nic poza materiał z ćwiczeń nie wykracza :)

Fajna babka. Ma czas na pogawędki i ma czas na realizowanie materiału. Prowadzi zajęcia dobrze. Kolokwium robi z tego co było. Nic nie wymyśla. Ocenia sprawiedliwie. Bardzo ją lubię :-) Przede wszystkim za szczerość.

Babka miła, ale mi osobiście jej dygresje przeszkadzały, bo pół zajęć potrafiła spędzić na opowiastkach, a potem zadania "szybko-szybko bo to takie łatwe przecież"... -_-
Ale na kolokwium nic nowego raczej nie daje.

potwierdzam :) Pani Barbara, prowadzi ćwiczenia dosyć specyficznie, co do zaliczenia to, to samo co na powtórce :)

no właśnie , dośc specyficznie prowadzenie zajęć ale przyjemne

sam + za powtórki

Nie jest tak źle fakt faktem ze kobieta lubi sobie pogadac na tematy nie związane z przedmiotem ale jak się chodzi to idzie zaliczyć

To prawda. Pani Stańda jest ok, ale czasami odbiega od tematu na zajęciach.

Czasami? Hehe... U nas to ogólnie zanim przejdzie do tematu to musi się nagadać o czymś innym. Niby fajnie, ale dla niektórych np. lepsze byłoby gdyby np. więcej mówiła na temat i różnych ćwiczeń zrobiła.

bez obaw:) w moim przypadku na cw poprzedzajacych kolo rzucila przykladowe zadanka i z tego bylo zal

Bardzo łatwe zaliczenie i bardzo miła Pani :)

ćwiczenia z Panią Stańdą wspominam bardzo mile, na zaliczeniu nie było większych problemów - 5,6 prostych zadań do rozwiązania...

dokładnie. Miła pani i zaliczenie tez nie jest trudne

Tylko nie potrzebnie na zajęciach wtrąca swoje przemyślenia o tych "durnych" gazetach lub programach :D

pani bardzo miła, zaliczenie z materiału przerabianego na zajęciach

zaliczenie w formie zadań tylko

jest to wykładowca, który potrafi bardzo dobrze wszystko wytłumaczyć

Wytłumaczyć ok ale jak się jej słucha i jej obiektywizmu... Eh ta nasza Pani :)

Mam wykłady z Węgrzyńską, a ćwiczenia właśnie z Baśką i coś czuje, że nie przygotuje nas za bardzo do egzaminu. Pół zajęć przegada... :/

czy na poprawie kolo daje to samo? czy np zmienia liczby?;p

Zmienia liczby ;p tak tragicznie z tłumaczeniem nie jest mimo tego iż dużo daje do domu i dużo o swoim życiu opowiada :)

nam nic nie zadaje, nawet powtórki jako takiej nie było... eh ale jak na poprawie ma być coś podobnego to nie będzie złe :) dzięki :))

ja dwa razy miałam poprawe kolokwiów..

Połączony z 21.12.2012 22:58:
Nie jest az tak kolorowo na zaliczeniu

zaliczenie banalne ale z zajęć nic nie wyniesiesz

Wystarczy uważać na ćwiczeniach i jest ok - sympatyczna babka:)

Zaliczenie jest normalne - nie wykracza poza materiał omawiany ale sama osoba jest bardzo roztrzepana.