Zdecydowanie polecam, jeśli ktoś lubi filmy Smarzowskiego nie zawiedzie się
pon., 27/01/2014 - 18:10
#1
Pod mocnym Aniołem
Zdecydowanie polecam, jeśli ktoś lubi filmy Smarzowskiego nie zawiedzie się
Słyszałam różne opinie ale osobiście także polecam. Smarzowski trzyma poziom.
Widziałem, polecam :)
też polecam, mi osobiście się bardzo podobał :)
43322
Lubię Smarzowskiego ale "Pod Mocnym Aniołem" nie należy raczej do moich ulubionych.
Oczywiście warto obejrzeć ale tyłka nie urywa.
43383
mocny i prawdziwy film ;)
10/10
Mocne wrażenia, może zaskoczyć budową akcji
siwetny film
;)
mi nie przypadl do gustu :)
Mnie również. Estetycznie 'brudny' film.
na romantyczny wieczór raczej odpada? z tego co widze ciężki film, nie moge sie za niego zabrac
polecam
Nie przypadł mi do gustu.. nic ciekawego.
Jeden z lepszych polskich filmow ostatnich lat.
Rewelacja - polecam !!!
Polecam, Robert Więckiewicz jak zwykle w formie
Polecam! :D
polecam :)
Nie podobal mi się..
Film dla kobiet, nie ma co dyskutować - oglądałem i nie polecam.
Alkoholizm to ważny temat, o którym polska kultura na ogół milczy. Plus za samo podjęcie tematu, choć aktorsko i scenariuszowo jest to jeden z gorszych filmów Smarzowskiego. Ale jeśli jesteś Smarzowskim, to nawet twoje słabsze filmy są naprawdę dobre na tle kinowej konkurencji.
świetny
Jak dla mnie słaby,Więckiewicza stać na więcej
Naprawdę mocny film, dobra gra aktorska nie tylko Więckiewicza, ale i drugoplanowych postaci. Jak to u Smarzowskiego film z pewnością trudny, ale jak widać po 60 latach od Pętli temat nadal aktualny i chyba niestety zawsze taki będzie.
również polecam, mocny
Mi się średnio podobał, takie 5/10
Zdania są podzielone, ale mi osobiście się podobał
To nie jest komercyjne pitu-pitu, to [b]dzieło [/b]dla osób użytkujących swój narząd do myślenia i posiadających jakąś tam zdolność analizy. Wybrałam się na to z grupą znajomych do kina, ciężko mi było z faktem, że większość z 8-osobowej grupki po prostu filmu nie zrozumiała lub nie próbowała zrozumieć. Do tego jeden kolega ma problemy z trawieniem i puszczał straszne gazy. Normalnie gazy łzawiący. Jakiś dramat. Gorzej niż iperyt. W tym momencie czułem to, co czuli żołnierze na frocie I wojny światowej. Popłakałem się na seansie ale nie z powodu filmu tylko tak capiło. Andrzej, nie daruje Ci tego! :(
Widziałam, bardzo dobrze poprowadzony problem alkoholizmu i jego destrukcyjnych cech
Czasem ciężki i zbyt prawdziwy, ale godny polecenia
gorąco polecam :)
temat filmu wyjątkowo na czasie :)
Bardzo dobry i wymowny film
Genialny film