84 wpisów / 0 nowych
Ostatni wpis
Czy wsb stosuje antyplagiat?

witajcie czy nasza uczelnia przepuszcza prace lic, mgr przez program antyplagiatowy ? ? ?

jasne, że tak... mieliśmy to już powiedziane na pierwszym seminarium, żeby przypadkiem się nie pokusić o przepisywanie jakiejś pracy :)

mówić to każdy może :) na stronie tego systemu nasza uczelnia nie jest wymieniona, rzadko prywatne to moją, wiec lepiej zapytać :)

noo to faktycznie ciekawe... ale psorów nie ma co pytać bo na pewno powiedzą że tak, lepiej kogoś ze starszych roczników :)

mnie na seminarium prof. powiedzial, ze wsb nie ma programu antyplagiatowego.

mój promotor mówił że też nie ma tego aystemu

warto ryzykować?

Z własnego doświadczenia oraz tego co się wypytałem to wsb nie poddaje testą prace dyplomowe. Nawet jak dacie kogoś pracę żywcem to się nie skapną.

ALE! konieczne jest tutaj spojrzenie nie na szkołę ale na promotora ! Bo to właśnie promotor poddaje prace kontroli plagiatowej i wypisuje raport. Na wsb większość promotorów tego nie robi.

Na UE mają taki wymóg, i już plagiat nie przejdzie. Aczkolwiek promotor mi powiedział że może w raporcie napisać że charakter pracy przekłada się na podwyższony stopień plagiatu i co nieco przejdzie. Tak czy siak... jaki sens jest pisać pracę skoro jest ona plagiatem? jak już pisać to samemu.

Moja pani promotor powiedziała nam że niestety ale jeśli o nią chodzi to zawsze doszuka się plagiatu. w zeszłym roku kilku uczniów miało częściowo prace swoje oparte na innej pracy z innej uczelni i się doszukała tego. Więc nie wiem czy warto ryzykować.

Nam psorek powiedział, że jest w posiadaniu tego programu.

Ja bym nie ryzykował, dla własnego dobra ;)

Niektórzy z promotorów nawet są w stanie przytoczyć z której książki występuje dany fragment.

nam prof. Sobolewski wciskał że mają i sprawdzają, no ale to ściema na 99%, faktem jest że jednej kobiecie nie przyjął pracy bo uznał że nie jest jej autorstwa (zbyt dobra) :| biedna kobieta, to już po terminie składania było jak oddawaliśmy w kilka osób, nawet nie chciał z nią rozmawiać na ten temat. Ale po za tym to nikomu nie powiedział że ma znamiona plagiatu. Ani na licencjacie ani na magisterce.

u nas promotor mówił, że szkoła programu nie ma, ale wykładowcy raczej mają a on sprawdza tylko te prace, które tematy miał już wcześniej.

uczelnia nie ma programu

Tak w zasadzie to chyba lepiej napisać samemu. Przecież studia to był nasz wybór a nie obowiązek.

Lepiej nie ryzykować. Nas dr Bober już na pierwszym seminarium mówił o programie. Oczywiście ostrzega nas przed plagiatem tak często jak tylko się da ale dla własnego bezpieczeństwa lepiej napisać samemu.

wsb nie ma takiego systemu.. :)

Mój promotor też mówił, że WSB nie posiada tego programu.

Generalnie, jeśli Uczelnia nie wykupiła dostępu do plagiat.pl (nie ma jej w wykazie uczelni współpracujących z plagiatem), to wątpię, żeby wykładowcy mieli dostęp prywatnie na sprawdzenie prac swoich seminarzystów, chyba że pracują na innych uczelnia, gdzie dostęp do sprawdzania prac jest nieograniczony (w co też wątpię, bo przy wykupie przez uczelnię abonamentu jest tam określony limit np. że uczelnia może przepuścić przez plagiat 100 prac i ani jednej więcej).

czy jest czy nie i tak dużo zależy od promotora czy prace przyjmie

pisać ładnie samemu trzeba, od tego są studia

Puenta bardzo stosowna.

Połączony z 04.05.2013 21:21:
JESTEM ZA SAMODZIELNYM PISANIEM.

Połączony z 04.05.2013 21:22:
POZA TYM PROMOTOR- ŚWIĘTY CZLOWIEK.

Połączony z 04.05.2013 21:22:
BO TO ON DECYDUJE.

Połączony z 04.05.2013 21:23:
BĘDZIE DOBRZE.

Połączony z 04.05.2013 21:23:
:)

ojj ciężko przysiąść do tej pracy........

czyli nic nie wiadomo

Nie nie przepuszczamy prac przez plagiat miało to być od tego roku ponoć ale promotor mi mówił że tak się do tego zabierają że nie ma się czym martwić bo na razie nie będzie :)

WSB nie ma tego programu, ale myślę, że dla własnego dobra warto napisać pracę samemu

Skoro kilku promotorów mówi, że nie ma takiego programu, to pewnie nie ma, po co mieliby kłamać? :)

nie ma wsb antyplagiatu

i dobrze :P
bo prace z analizy to sa prawie ze takie same.. :)

z informacji uzyskanych od osób, które się już broniły wynika że nie ma u nas antyplagiatu

Niby nie, ale od tego albo przyszłego roku antyplagiat ma być obowiążkowy na każdej uczelni.

raczej nie

nam nasz promotor mowil ze nie ma antyplagiatu, ale nie ma po co ryzykowac tylko wziasc wiekszosc z ksiazek a potem w cudzyslow i pasuje :)

Nie ma co ryzykować bo na pewno ma ten program

tak

wiadomo, że jak się pisze samemu pracę to się wie co z niej jest. Mój promotor mówił nawet tydzień temu, że uczelnia wsb nie ma tego systemu bo jest on drogi a oczywiście nie mają na to pieniędzy. ale od nowego semestru już każda uczelnia będzie musiała go mieć.

a nasza promotorka twierdzi że wsb przepuszcza prace przez program do wyłapywania plagiatu..

mnie na seminarium prof. powiedzial, ze wsb nie ma programu antyplagiatowego.

mi też promotor powiedział, że WSB nie przepuszcza prac przez program antyplagiatowy

dla renomy szkoły lepiej żeby wprowadzili, dla studentów sytuacja teraźniejsza jest dużo lepsza

:)

dzięki ;!

thx

po co ryzykowac:)

:)

dokładnie, lepiej samemu sie troche pomeczyc :)

na pewno tak tylko nie wiem czy każdą pracę

Mają czy też nie mają programu to nie ma znaczenia. Prawda jest taka że jak dasz czyjąś prace to Ty się będziesz denerwować. Szkoła ma jakiś czas jeszcze od czasu obrony żeby sprawdzic. Ileś lat.

Wszystko zależy od promotora, którego się wybierze, jedni tego wymagają, inni nie. W każdym razie panie w Dziekanacie bardzo się dziwiły, gdy do prac dołączaliśmy raporty antyplagiatowe (na polecenie pani promotor).

Generalnie większość promotorów zna książki których używamy, jak jest podstawa że ktoś popełnił plagiat to można to sprawdzić ale WSB z tego co wiem nie ma podpisanej takowej umowy żeby wszystkich sprawdzać. Najlepiej pisać samemu pracę, przynajmniej nie trzeba się już jej uczyć, a wystarczy przeczytać :D

Strony