41 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Obrona - jak to wygląda praktycznie ?

Hej :)
Zaczęły się terminy obron więc nasuwa się kilka pytań dla tych, którzy mają już to za sobą:

1. Jak to wygląda od strony praktycznej? Z tego co jest w harmonogramie wynika, że na jedną osobę jest 15minut więc nie tak dużo :)
Dwa pytania (od promotora i recenzenta) plus jedno losowane. Jak długo trzeba odpowiadać na te pytania ? Czy muszą ro być bardzo szczegółowe odpowiedzi? Ile tak mniej więcej minut na jedno pytanie/zagadnienie? Czy jak wylosuje zagadnienie to samemu trzeba powiedzieć na dany temat wszystko co się wie czy komisja zadaje sama pytania odnośnie wylosowanego zagadnienia ? Na ile pytań trzeba odpowiedzieć, żeby się obronić ? Jak to wygląda?

2. Jak wejdę do sali z komisją, to jak to wygląda na początku? Czy od razu losuje i odpowiadam, czy np. najpierw muszę powiedzieć coś o swojej pracy (o czym była, jakie wnioski itp - bo na niektórych uczelniach tak jest)?

3. Czy kwiaty trzeba dawać ? Czy coś się stanie jak np. nie dam kwiatów ? I kiedy najlepiej dać te kwiaty? Bo na obronę raczej z nimi się nie wchodzi tylko chyba po ogłoszeniu wyników? I wystarczy podziękować i dać kwiaty czy jak? Co najlepiej powiedzieć wtedy żeby nie strzelić jakiejś gafy?

4. Ile trzeba czekać po obronie na wyniki? Czy podają od razu po naszej obronie czy trzeba czekać aż wszyscy się obronią u danej komisji i wtedy podadzą wyniki? (w moim przypadku były by to 4h :/ )

Jakieś jeszcze inne rady czy sugestie odnośnie obrony ?
Z góry dzięki za rozwianie wątpliwości :)

PS: Moja komisja
promotor: prof. nadzw. dr hab. Danuta Krzemińska
recenzent: dr hab. Teresa łuczka
przewodniczący: dr Jacek Połczyński

no własnie i pytania by sie przydały

Jedno pytanie losujesz z tych 39 zagadnień co są podane w extranecie :)
A dwa pozostałe pytania są od recenzenta i promotora - są to pytania dotyczące pracy.

A mnie interesuje właśnie ile trzeba odpowiadać na jedno pytanie. Czy jak wylosuję zagadnienie to sama muszę wszystko co wiem mówić czy komisja zadaje pytania do wylosowanego zagadnienia ?

[quote][b]asiulinek1989 napisał(a):[/b]
Jedno pytanie losujesz z tych 39 zagadnień co są podane w extranecie :)
A dwa pozostałe pytania są od recenzenta i promotora - są to pytania dotyczące pracy.

A mnie interesuje właśnie ile trzeba odpowiadać na jedno pytanie. Czy jak wylosuję zagadnienie to sama muszę wszystko co wiem mówić czy komisja zadaje pytania do wylosowanego zagadnienia ?[/quote]

Wylosowuje się już konkretne pytanie które dotyczy jednego z podanych zagadnień. Losujesz to pytanie jako pierwsze, komisja każe ci je przeczytać na głos a następnie im podać karteczkę z pytaniem... i oczekują że zaczniesz się wypowiadać na dany temat. Jeśli nie będziesz sobie radziła to będą ci zadawać pytania pomocnicze/naprowadzające (nie ma szans żeby trafić na trzech gnojków w komisji którzy nie pomogą - zresztą promotorowi zależy żebyś zdała więc najpewniej on będzie pomagał). Nawet jak ani słowem się nie odezwiesz po przeczytaniu pytania to zaczną cie naprowadzać :P
A odpowiadasz tak długo jak wiele na dany temat chcesz gadać, z tym że komisja ci nie da za długo mówić bo ci przerwą uznając że się znasz na rzeczy albo gadasz głupoty (w drugim przypadku uświadomią i nakierują). Moja komisja była błyskawiczna, zajmowało im około 7 minut na osobę, nie przestrzegali 15 minut na jedną osobę. Tak więc jak ktoś by chciał przyjść na ostatnią chwilę to by już dawno było po jego kolejce.

Kiedy pojawiaja sie te pytania w ekstranecie?

Dziękuję za kilka cennych informacji... Przydadzą się na obronę

wchodzisz do sali, przedstawiasz się, następnie losujesz 1 pytanie z 39 zagadnień. Udzielasz odpowiedzi bądź nie, jeśli coś ci świta w głowie to pomagają ci. 2 pytanie zadaje ci promotor z pracy i 3 pytanie recenzent.. Musisz odp płynnie chociaż na 1 pytanie, wtedy będziesz miała zaliczoną obronę. I to zależy od humoru przewodniczącego komisji.. Pozdrawiam

Jak masz dobrego promotora to humor przewodniczacego komisji nie bedzie mial wiekszego znaczenia... poza tym przewodniczacy czesto nawet nie jest w temacie bo reprezentuje zupelnie inna dziedzine, wiec na dobra sprawe nawet konkretny blef moze przejsc, pod warunkiem ze bedzie sprawial wrazenie skladnego a nie wydukanego w meczarniach :)

Kiedy mogą być te pytania na obronę??

a czy uczelnia jest w systemie antyplagiat ? Wrzucają nasze pracę do systemu ?

Niby sprawdzają

z tego co mówił mi promotor, to jesteśmy w dobrej sytuacji, ponieważ szkoła nie jest wyposażona w programy antyplagiatowe.

programy antyplagiatowe to kosmiczna bajka dla wszystkich. Prawda taka że nikt tego nie spr. ALE zawsze istnieje ryzyko że kiedyś ktoś was zaskarży o plagiat. wtedy odkopują wasza pracę i sprawdzają... Najlepiej pisać sam - czyli czyjeś zdania przerabiać na nasze...

a ile może sie powtórzyć?

w zasadzie nie powinnaś mieć ani 1 zdania czyjegoś...

Też mi się wydaje, że nikt tego nie sprawdza, ale nigdy nie ma pewności.

Ale gdyby...

To jeśli nie cytujesz tylko robisz normalne przypisy to nie może się zgadzać 5 wyrazów z rzędu. Jak są dobre książki to idzie to ładnie ;)

A jeśli będziesz wrzucać cytaty to chyba nie mogą przekraczać 30% całej pracy, ale tego nie jestem do końca pewna.

Podobno nie ma antyplagiatu więc spokojnie;)

antyplagiat to i tak pic na wode, oczywi ście mówię o tym programie. Banalnie można go obejść ... ja wrzuciłem do niego konstytucje ... i miałem 0% plagiatu :]

z tegop co mówił promotor, nasza uczelnia nie posiada takowych programów

Dobrze wiedzieć:)

wiecie może gdzie można tanio wydrukować magisterkę w poznaniu ?? Mam sporo kolorowych stron dlatego zależy mi na tanim wydruku kolorowym

Co do pytań na obronie: na moodlu podane są ZAGADNIENIA - czyli ogólny zarys tematu. Na obronie losuje się PYTANIA -> czyli przykładowo zagadnieniem są podatki, a odpowiada się na pytanie z zakresu VATu.

najpierw losujesz pytanie i musisz na nie odpowiedziec. Ogólnie jezeli opowiadasz nie na temat lub wogóle nie wiesz o co chodzi to cie troszke naprowadzą. Mi przynajmniej pomogli i naprowadzili. Potem dostajesz 1 pytanie od recenzenta i odpowiadzsz na nie, i 1 pytanie od promotora. No i praktycznie wszystko. Dziekują Ci i wychodzisz. Po 1-2 min. wchodzi nastepna osoba, a w tych 2 min. przerwy oni analizuja jaką ocenę ci wystawić. duzo stresu, ale po ogłoszeniu wyników radosć nie do opisania:))))

asiulinek1989 napisał(a):
Jedno pytanie losujesz z tych 39 zagadnień co są podane w extranecie
A dwa pozostałe pytania są od recenzenta i promotora - są to pytania dotyczące pracy.

A mnie interesuje właśnie ile trzeba odpowiadać na jedno pytanie. Czy jak wylosuję zagadnienie to sama muszę wszystko co wiem mówić czy komisja zadaje pytania do wylosowanego zagadnienia ?

Wylosowuje się już konkretne pytanie które dotyczy jednego z podanych zagadnień. Losujesz to pytanie jako pierwsze, komisja każe ci je przeczytać na głos a następnie im podać karteczkę z pytaniem... i oczekują że zaczniesz się wypowiadać na dany temat. Jeśli nie będziesz sobie radziła to będą ci zadawać pytania pomocnicze/naprowadzające (nie ma szans żeby trafić na trzech gnojków w komisji którzy nie pomogą - zresztą promotorowi zależy żebyś zdała więc najpewniej on będzie pomagał). Nawet jak ani słowem się nie odezwiesz po przeczytaniu pytania to zaczną cie naprowadzać
A odpowiadasz tak długo jak wiele na dany temat chcesz gadać, z tym że komisja ci nie da za długo mówić bo ci przerwą uznając że się znasz na rzeczy albo gadasz głupoty (w drugim przypadku uświadomią i nakierują). Moja komisja była błyskawiczna, zajmowało im około 7 minut na osobę, nie przestrzegali 15 minut na jedną osobę. Tak więc jak ktoś by chciał przyjść na ostatnią chwilę to by już dawno było po jego kolejce.

Kiedy dowiadujemy się o wyniku obrony? Tuż po wyjściu z sali, czy dopiero na koniec obrony całej grupy?

na koniec obrony całej grupy, chyba we jest bardzo dużo osób to dziela na dwie części i wyniki sa w połowie

jak wyglada ta obrona? cięzko sie obronić?

Jeśli dobrze znasz swoją pracę to raczej nie są w stanie Cię zaskoczyć pytaniami :)Co do zagadnień to ciężko powiedzieć, zależy od komisji czy będzie wypytywać o szczegóły :) No i promotor - są tacy, którzy już wcześniej sugerują o co zapytają swoich podopiecznych, a w trakcie obrony naprowadzają na właściwy tok myślenia, ale też nie wszyscy. Sporadyczne przypadki kiedy ktoś się nie obroni :)

jeżeli ktoś pisał sam swoją pracę to myślę że obrona nie powinna sprawić większych problemów. No i trzeba nauczyć się zagadnień które są podane w extranecie. Jeżeli chodzi o promotorów to różnie to bywa niektórzy dają pytania jakie będą podczas obrony zadane inni nie. Ja nie wiedziałam o co będę pytana, i szczerze mogę przyznać, że jak pierwszy raz byłam za seminarium to po miałam ochotę od razu zmienić promotora, jednak okazało się, że wszystkie wymagania które mieliśmy stawiane były potrzebne, później okazywało się, że ktoś czegoś nie miał albo było źle zrobione itd. Albo pisał pracę na ostatnią chwilę. Podczas samej obrony atmosfera raczej bardziej oficjalna niż na seminarium, wiadomo. Jednak promotorzy na obronie z grupy zarządzania raczej bronili swoich studentów. W końcu ocena z obrony to też ocena dla promotora i satysfakcja że jego "podopieczni" byli przygotowani.

a ma ktoś opracowane wszystkie zagadnienia dla fir studia Istopnia ?

albo zagadnienia z IiE?

A nie lepiej samemu opracować zagadnienia? Swoim słownictwem?

hm

[quote][url=http://wsb2.pl/forum/viewthread.php?thread_id=274&pid=27190#post_271... napisał(a):[/b][/url]

hm[/quote]

czyżby zabrakło punktów i trzeba było napisać idiotyczną wiadomość?

:o

do skasowania

yy co to?

:)

Obrona to formalność. Musisz nauczyć się około 40 odpowiedzi na pytanie + mówisz o pracy.

Jeśli pisałaś/eś pracę sam, na pewno dasz radę.