24 wpisów / 0 nowych
Ostatni wpis
Habela Dawid mgr

co sądzicie o tym wykładowcy? Konkretnie mam z nim przedmiot Rachunkowość Finansowa. Jakie jest zaliczenie ?

jeżeli się nauczysz to zdasz, jeżeli nic nie wiesz nie licz na szczęście

nie za ciekawie jeśli chodzi o przekazanie wiedzy

dokładnie,
brak jakichkolwiek materiałów na moodlu, na zajęciach również brak wyjaśnień

Ma swoje zasady i przeważnie specyficzne zaliczenie składające się z trzech części, w tym krzyżówka traktowana jako ratunek.

specyficzny aczkolwiek w porządku, zaliczenia na rachunkowości ! były bardzo łatwe praktycznie to co na zajęciach

dla mnie dziwny człowiek...

Ciężki..... nie potrafi za bardzo przekazać wiedzy...

bardzo specyficzny, aczkolwiek zaliczenia łatwe

Rachunkowość finansowa czy podstawy rachunkowości - nie ma znaczenia. Mówi o tym samym na jednym i drugim przedmiocie. Ogólny haos. Masakra

Miły wykładowca :)

niby w porządku ale nie potrafi tłumaczyć

Specyficzny wykładowca :) z rachunkowości na zaliczenie daje to co było na zajęciach. Jak się ktoś nauczy, to zda bez problemu.

Na zaliczeniu wszyscy dostają tróję, a jak ktoś chce więcej to osobiście trzeba się z wykładowcą kontaktować

nie potrafi przekazać wiedzy, na zajęciach prawie nic nie robi za to na zaliczeniu znajduje się mnóstwo materiału o którym na zajęciach nie było mowy. W ogóle moim zdaniem na wykładowce się po prostu nie nadaje.

Moim zdaniem kompletnie nie potrafi przekazać wiedzy. Na zaliczeniu zadania, których na zajęciach w ogóle nie były omawiane. Materiału na moodlu brak, więc nawet nie idzie samemu jakoś tego ogarnąć. Jedynie poprawka "na małysza", ale wiedzy przekazać nie potrafi.

z zaliczeniem nie ma problemu, ale nauczyciel z niego mierny

największa porażka wśród wykładowców WSB. Nie potrafi niczego nauczyć. Jeśli ktoś wcześniej nie mial styczności z rachunkowością od niego się niczego nie dowie.

daje krzyżówki do rozwiązywania na ćwiczeniach. Dużo opowiada o swojej pracy , zaliczenie proste , wszyscy zdali u mnie a jak nie to no poprawce wystarczy powiedzieć "Adam Małysz" i jest 3 ;)

opowiada owszem ale nie na temat. Jak ktos nie mial wczesniej rachunkowosci z nim nieczego sie nie nauczy.

Bardzo sympatyczny, przemiły człowiek. Na zajęciach jak odpytuje zawsze można powiedzieć "pas", poprawki na "małysza".
Ale jak ktoś chciałby się czegoś nauczyć to niestety nie u tego wykładowcy... Przerabia bardzo małą część materiału, na zajęciach często daje jakieś krzyżówki na punkty, a jak przychodzi do zliczenia daje jakąś krzyżówkę kompletnie nie związaną z rachunkowością. Generalnie znajomość rachunkowości nie wiele daje na zliczeniu...

niestety jeden z gorszych wykładowców na uczelni... Nie potrafi niczego nauczyć. Jeśli ktoś wcześniej nie mial styczności z rachunkowością od niego się niczego nie dowie.

z zaliczeniem nie ma problemu jeśli uważa się na zajęciach, jedyny minus to że nie omówi podstaw tylko od razu zabieramy się do księgowania i osoby co wcześniej nie miały styczności z rachuną nie mają pojęcia dlaczego CT DT